Wnętrze foyer Miejskiej Sali Koncertowej zapełniły się pięknymi obrazami pędzla
Witalija Szyszkina, rosyjskiego malarza od pond 20 lat mieszkającego w Polsce.
Można je podziwiać (a nawet kupować!) do 15 lutego.

Wernisaż wystawy odbył się we wtorek 12 stycznia. Na spotkanie przybył autor
prac wraz z żoną. Wytwornie ubrany, tryskający zdrowiem i humorem jakby chciał
zaprzeczyć powszechnie obowiązującym sądom, że 80-latek wiele już nie może...
Opowiadał o swej pasji - malarstwie. O drodze do Polski, w której osiadł za
sprawą babci, Wandy Szymanowicz, w 1991 roku.
Wystawa stanowi zbiór obrazów namalowanych różnymi technikami i różnej tematyce.
Są tu pejzaże, abstrakcje, obrazy alegoryczne, martwa natura, portrety i akty.
Prace Witalija Szyszkina znajdują się w muzeach i prywatnych galeriach Rosji,
Ukrainy, Kazachstanu, Francji, Polski, Japonii, Niemiec, Stanów Zjednoczonych,
Holandii i Włoch. Mogą się znaleźć także w domu każdego, kto zechce przyjść do
Biblioteki Publicznej w Radzyminie i je nabyć.

Witalij Szyszkin - urodził się 20 marca 1935 roku w Turkiestanie w
arystokratycznej rodzinie rosyjskiej. Rodzina Szyszkinów od pokoleń żyła
twórczo. Witalij odziedziczył po pradziadach miłość do życia, muzyki, sztuk
plastycznych, psów i wędrowania. Absolwent państwowego instytutu im. Uszyńskiego
w Odessie. Po raz pierwszy ujawnił swój talent na wystawach w Odessie. Następnie
przyszła kolej na Kamczatkę, Wyspy Kurylskie, Sachalin, Ałma-Atę i Polskę.
Ostatecznie wybrał Polskę przez sentyment dla swojej ukochanej babki.
Po wielu wystawach zyskał uznanie krytyki i przyjaciół. Szyszkin to artysta o
wielkim temperamencie twórczym, który wyznaje filozofię Leonarda da Vinci: "Od
rzeczy małych zależy doskonałość, a doskonałość jest rzeczą wielką...".